~
Wpadł w sieć zastawioną przez złego pająka
i tylko może temu życie swe zawdzięczać;
że był królem motyli – po to go więziono,
bo za wyjście na wolność opłatą zaręczał.
.
Pająk nie mógł wymyślić – jakim to sposobem
wyłudzić tę zapłatę za Króla uwolnienie.
Musiał też karmić godnie – co nie było proste;
Królowi Motyli obce, pajęcze jedzenie.
.
Obaj zatem myśleli – zgoła o czym innym;
pająk bowiem o złocie – Król zaś o wolności.
Pająk był nazbyt chciwy, a nasz Król Motyli
zasłynął w okolicy, ze swojej mądrości.
.
Król więc zaproponował – by pająk niecnota
uwiązał go do nici swojej pajęczyny.
Wtedy sam sobie będzie szukał pożywienia;
pająk więc na to przystał, z tej samej przyczyny.
.
Nić co dzień musiała być o wiele dłuższą;
żeby móc wyszukiwać nowe pożywienie.
I w tym upatrywał więziony Król szansy,
na jak najszybsze swoje z więzów uwolnienie.
.
Pewnego razu – podczas, gdy szukał jedzenia;
spotkał się oko w oko z swoim przyjacielem
- żuczkiem o mocnych szczękach – przegryzienie nici
sprawiło mu kłopotu naprawdę niewiele.
.
Zanim się pająk spostrzegł – Król Motyl odfrunął,
pomachał mu z daleka jeszcze skrzydełkami
i powrócił do domu, gdzie mało kto wierzył
że znajdzie się jeszcze żywy – tu – pomiędzy nimi.
.
Teraz uszczęśliwieni, z królewską obstawą
odwiedzili wspólnie Marcysię – mamę Ciesi.
By ją powiadomić o czymś zupełnie nowym
- niedługim przyjściu na świat swej córeczki Wiesi ..
~~
cdn ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz